Czerwień w pięknym, eleganckim wydaniu.
Tutaj jak widać praca w trakcie. ;) Jeden kolczyk już zrobiony i mierzony. Drugi czeka w kolejce. Bransoletki jeszcze wtedy nie było widać. ;)
BUM! Całość:
Komplet wykonany z tasiemek sutaszu w kolorach czerwieni, szarości i czerni. Wykorzystane kamienie to agaty fasetowane i oponki fasetowane narwikitu. Drobnica szklana w kolorach czerni i grafitu.
Zabawna sprawa z oponkami narwikitu jest taka, że w sklepie wybrałam sobie kule. Przyszły mi w zastępstwie oponki, bo zagubili gdzieś kule. Nie byłam zadowolona, ale nie chciałam robić problemu. ;) Martwiłam się trochę, bo nie korzystałam nigdy z oponek, ale jak widać, w sutaszu sprawdzają się idealnie. Czasami minusy można przekształcić na całkiem konkretne plusy ;)
Komplet podklejony czarną skórką naturalną. Bardzo wygodny. :)
Przed dwoma godzinami go wykończyłam i już jest w użyciu na weselu.
~*~
A tak z innej beczki to czekam własnie na materiały. Powinny przyjść na początku tygodnia. Ach! Jestem niecierpliwa, bo zamówiłam takie śliczne kryształki - mam nadzieję, że się nie zawiodę. ;)
Mam zamówienia na czarne bransoletki, więc będzie tego trochę w najbliższym czasie na blogu.
Dziewczyny z teledysku mają świetne stylistki. Niestety króluje tam metal i plastik w biżuterii, ale te kolory są inspirujące. Słoneczny żółty chodzi mi po głowie... co z tego wyjdzie? :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz