Na początek: krótka historia tej wyjątkowej kolii. :)
Ok miesiąc temu powstały kolczyki, jednak po chwilowym (taaa...) leżeniu i czekaniu na swoją kolej podklejenia i zaimpregnowania, zrodziła się myśl, iż dużo lepiej wyglądałyby jako kolia... W tym celu kolczyki zostały pozbawione antycznych bigli i zaczęła się ich metamorfoza. Co widać poniżej:
Koralik do koralika, tasiemka do tasiemki i powstało to cudo. :-) Zdjęcia poniżej powstały już w warunkach naturalnego oświetlenia słonecznego sączącego się zza okna.
W kolii użyłam szklane i plastikowe koraliki, TOHO, kryształki szklane, taśmę cyrkoniową o przepięknym, tęczowym odcieniu. Delikatne zapięcie na tzw. "guziczek" wspaniale uwieńcza całe dzieło. Kolia jest podklejona filcem w podobnym odcieniu pomarańczy, a całość została oczywiście zaimpregnowana przed brudem i wilgocią.
Zapraszam do sklepu ----> SKLEP
Szykuje się niesamowita kolekcja sylwestrowo karnawałowa. ;-) Bądźcie czujni i do usłyszenia! ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz